Przytulajka to zbiór trzynastu opowiadań, których głównymi bohaterami są nasi zwierzęcy przyjaciele - i to nie tylko ci puchaci, mruczący, z gładkim futerkiem i oklapniętym, jednym uszkiem. Napisane przez autorki najlepszych powieści obyczajowych, razem, budzą w nas chęć do sięgnięcia po ciepły koc, dobrą herbatę i pozwalają się nam utulić.

Czy zbiór ten osiągnął swój cel?

Przyznam iż do sięgnięcia po Przytulajkę zachęcił mnie sam tytuł (bo o tym, że zakochałam się w piesku z okładki, to chyba nie będę mówić głośno). Zobaczyłam ją na książkowym stanowisku poczty, a dwa dni później do moich drzwi zawitał kurier z paczką. Ciekawy tytuł, grupa pisarek, o których słyszałam dużo pozytywnych opinii, no i zwierzaki! Jak to się miało nie udać?
Cóż - powiem szczerze, że na niektórych autorkach... nieco się rozczarowałam. Wiem, że opowiadanie, wbrew pozorom, jest trudną formą i trudno w nim ukazać historię tak, by wyglądała na jak najbardziej realną (przynajmniej w przestrzeni czasowej), ale... No cóż. Opowieści te, choć na pewno miały na celu mnie rozczulić, rozweselić, czy przyprawić mnie o uśmiech... okazały się być zbyt banalne, zbyt... infantylne, jakby pisane na kolanie, za pięć dwunasta. Wynudziłam się przy nich, mając ochotę po prostu porzucić lekturę.
Na szczęście nie było ich zbyt wiele! Niektóre z nich miały przedziwne zwroty akcji, przedstawiały naprawdę wzruszające historie, które potrafiły wycisnął mi z oczu łzy. I tu chciałabym wyróżnić jedno opowiadanie - Ucieczki Lorda Jima, Joanny Gawrych - Skrzypczak. Nigdy nie słyszałam o tej autorce, a jej opowieść naprawdę mnie zaintrygowała i wciągnęła. Zdecydowanie wybrała najciekawsze "tło" - czasy II wojny światowej, przez co opowiadanie było oryginalne i wyróżniające się. Z pewnością go zapamiętam i zdecyduję się na zapoznanie się w twórczością owej autorki.

Czy jestem zbyt krytyczna? Być może. Ale jestem też wymagającym czytelnikem, który chce naprawdę wczuć się i przeżywać losy bohaterów czytanej książki. Tutaj byłam nieco rozdarta i moje uczucia, co do całości Przytulajki są bardzo mieszanie. Niemniej - polecam ją każdemu, kto szuka łatwych, przyjemnych lektur. Na pewno sprawdzi się podczas pierwszych, słonecznych dni na tarasie czy podróżowania autobusem ;)

6,5/10 

Tytuł: Przytulajka
Autorzy: Agnieszka Krawczyk, Agnieszka Lingas - Łoniewska, Małgorzata Kalicińska, Karolina Wilczyńska, Agata Przybyłek, Natalia Sońska, Agnieszka Lis, Agnieszka Olejnik, Joanna Szarańska, Magdalena Wala, Izabela M. Krasińska, Joanna Gawrych - Skrzypczak, Małgorzata Mroczkowska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
rok wydania: 2018
okładka: miękka
liczba stron: 464

Brak komentarzy: