Wow, kolejny rok, który mija tak niepostrzeżenie. Pamiętam, jak głowiłam się nad zeszłorocznym zestawieniem i podsumowaniem, a tu już czas na kolejne...
Nie powiem, żeby ten rok był udany... Chyba więcej było upadków niż wzlotów, straciłam osobę, która była i nadal jest mi bardzo bliska. Jest mi bez niej trochę trudno i po raz kolejny zaczęłam dostrzegać w sobie same wady. Pod względem doświadczeń w pracy, 2018 był chyba najcięższym rokiem w życiu. Powiem tak - porażka. Mimo to jednak, jestem w stanie znaleźć pozytywy i piękne wspomnienia, których nie zapomnę; przede wszystkim usamodzielnienie się finansowo od rodziców. Zarabiam i mam pieniądze, które przeznaczam na to, co chcę i muszę mieć. Dzięki nim zaczęłam powoli otaczać się rzeczami, które sprawiają, że czuję się lepiej. Wierzcie mi, głupie świeczki potrafią mnie uszczęśliwić...
Moja biblioteczka również się powiększyła i urosła do tych rozmiarów, że moje zasoby wolnego czasu nie wystarczają na to, by stosik nieprzeczytanych książek kurczył się. Właściwie to on non stop rośnie, ponieważ na jedną przeczytaną książkę, przypadają trzy kupione. Jest jak jest, na pewno ta sytuacja kiedyś się odmieni ;)
Pod względem czytelniczym również nie był to dobry rok, przynajmniej w porównaniu z zeszłym. Przeczytałam tylko 20 książek. Niewiele. Ale jestem zadowolona z tego wyniku, mimo wszystko. Patrząc z perspektywy czasu na ostatnie dwanaście miesięcy i przez pryzmat tych wszystkich wydarzeń, cieszę się, że byłam w stanie w pewnym momencie odłożyć wszystko na bok i sięgnąć po lekturę. Chcę o tym roku zapomnieć jak najszybciej. I zrobić wszystko, by 2019 był MOIM rokiem.

Oto 10 najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku:

10. "Cudowny chłopak" R.J. Palacio


9. "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes 


8. "Czas Łucji" Iwona Żytkowiak


7. "Księżyc nad Bretanią" Nina George 


6. "Tajemnica latarni morskiej" Santa Montefiore 


5. "Światło między oceanami" M.L. Stedman 


4. "Zapach domów innych ludzi" Bonnie-Sue Hitchock


3. "Światło, które utraciliśmy" Jill Santopolo 


2. "Rebeka" Daphne du Maurier


1. "Obietnica gwiezdnego pyłu" Priscille Sibley 




*** 

Czego mogłabym życzyć sobie w nadchodzącym roku? Więcej uwagi skupianej tylko i wyłącznie na sobie i swoim życiu. Zbyt dużo daję siebie innym i nic nie otrzymuję w zamian. To boli. Chcę postawić siebie na pierwszym miejscu, mieć na uwadze moje problemy i potrzeby, spełnić marzenia i poczuć szczęście. Wegetatywne szczęście. 

A dla Was chcę, by ten 2019 rok okazał się Waszym rokiem. Czytajcie książki, piszczcie o nich i spełniajcie się! 

2 komentarze: