Czytelnia przy Kwiatowej 13

Strony

  • KIM JESTEM?
  • KONTAKT || WSPÓŁPRACA
  • W OBIEKTYWIE
  • INSTAGRAM
  • TUMBLR
  • LOGO BLOGA

listopada 26, 2017

"Emma" Jane Austen


Emma Woodhouse mieszka wraz z ojcem na jednej z angielskich prowincji. Po zamążpójściu siostry postanowiła wyrzec się małżeństwa i opiekować się ojcem. Mimo porzucenia myśli o mariażu, próbuje swoich sił jako swatka. Jej skłonność do tego i zbyt bujna wyobraźnia doprowadzają do niejednej, czasem bolesnej, czasem śmiesznej sytuacji.

Emma czekała na stosie książek do przeczytania ponad rok. Odwlekałam jej lekturę, by cieszyć się nią podczas coraz dłuższych jesiennych wieczorów. Spodziewałam się dobrej, pełnej zawirowań i intrygującej fabuły - jak to zawsze z Jane Austen bywało.
Jakże się pomyliłam...

Nie jestem jedyną osobą, która powiedziałaby, że Austen jest mistrzynią pierwszego zdania, które płynnie wciągnie nas w dalszą podróż przez powieść. Nie tym razem; początek nie wywarł na mnie żadnego wrażenia, poza jednym (stałym) elementem stylu autorki - już wtedy można było być pewnym, co do losów Emmy i pana Knightleya.
Akcja rozwijała się powoli, bez żadnych godnych uwagi zwrotów, czasem - o zgrozo, aż nie wierzę, że kiedykolwiek napiszę tak o książce mojej idolki - wiało nudą. Naprawdę. Bez większego entuzjazmu brnęłam przez książkę, pełną nudnych, niczym nie wyróżniających się bohaterów. Co do głównej bohaterki, Emmy - meh, żadna główna postać nie irytowała mnie tak bardzo jak ona! Nie byłam w stanie się z nią zaprzyjaźnić i wiele razy miałam ochotę coś nieprzyjemnego jej powiedzieć. Najlepiej, żeby się wzięła i wyszła z tej książki jak najdalej.
Jedyną postacią, która była dla mnie od początku zjadliwa i budziła pozytywne uczucia był pan Knightley - człowiek mądry, o chłodnym i zdrowym rozsądku, który nigdy nie pozwalał sobie na fantazjowanie i i pochopny osąd. On jeden uratował honor wszystkich bohaterów tej powieści.
Emmę męczyłam (tak, to idealne słowo) cały miesiąc. Kiedy zostało mi ostatnie sto stron do przeczytania, poskarżyłam się siostrze: "To najnudniejsza powieść Austen, jaką czytałam." Przyznam, że nieco pośpieszyłam się z całkowitym skreśleniem tej książki, bo przez tych sto stron działo się więcej niż przez całą resztę książki. Naprawdę się wciągnęłam i tu muszę oddać sprawiedliwość swojej ulubionej pisarce - nie była w stanie do końca mnie rozczarować. Cały czas, mimo wszystko, wierzyłam, że wydarzy się coś, co mnie zaskoczy i tak też się stało. Zakończenie było tylko formalnością.

Przez te tygodnie, kiedy zmagałam się z tą powieścią, miałam mieszane uczucia, co do mojej opinii na jej temat. Nie zdarzyła mi się jeszcze taka sytuacja, żeby coś w książce Jane Austen mi się nie podobało. A jednak. Bardzo dziwne to uczucie... 

Absolutnie nie skreślam Emmy i nie odradzam jej przeczytania! To naprawdę piękna i niejednokrotnie zabawna powieść, która z pewnością zasługuje na uwagę. Mimo kilku moich niepochlebnych opinii na jej temat, zapraszam do zapoznania się z nią, bo warto wyrobić sobie własną opinię na temat każdej książki.

9/10 

Tytuł: Emma
Autor: Jane Austen
Wydawnictwo: Świat Książki 
rok wydania: 2016
okładka: miękka
liczba stron: 480
Czytaj więcej »
on listopada 26, 2017 0
Podziel się!
Tags
Jane Austen, literatura klasyczna, recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 20, 2017

"Czerwona sofa" Michèle Lesbre


Kiedyś byli nierozłączni, teraz pozostała im tylko listowa korespondencja. Kiedy kolejny wyczekiwany list od Gyla nie nadchodził, Anna postanowiła wybrać się w podróż na Wschód, aż do Irkucka, gdzie osiadł jej ukochany. Podróż koleją transsyberyjską staje się dla niej nie tylko okazją do rozmyślania nad dawnym utopijnym światem, który tworzyła razem z Gylem; odczuwając samotność, snuje wspomnienia o swojej sąsiadce, Clemence, siedzącej na starej czerwonej sofie w swoim mieszkaniu.
Gdy Anna dociera do Irkucka, zdaje sobie sprawę, że odnalezienie Gyla nie było jedynym celem jej podróży...

"Starałam się zrozumieć, co w tej podróży jest niezwykłego, przyznawałam w duchu, że przestaje być istotne to, co do niej doprowadziło, ale że to coś zupełnie innego, coś, co zmuszało mnie, żeby przyznać, że chodziło o mnie, o mnie samą."

Czerwona sofa ma swój specyficzny klimat. Pełno w niej refleksji, filozoficznych przemyśleń i wspomnień. Podróż przez zimną Syberię w poszukiwaniu dawnego gorącego uczucia. Wszystko to jednak jest takie oddalone, stojące jakby z boku. Wyciszone.
Brakuje w niej silnych, skrajnych emocji, opisów syberyjskiej przygody, czy akcji, która trzymałaby nas w napięciu podczas czytania. To wszystko nie jest jednak potrzebne - w tej książce językiem, uczuciami, emocjami jest melancholia. Przemijanie. Po prostu życie.
Niesamowicie ujmująca i wciągająca historia, w której można odnaleźć siebie. Odczuwa się lekki niedosyt, który, wbrew pozorom, nie jest wadą tej powieści. Jest raczej czymś, co skłania do sięgnięcia po nią jeszcze raz. A potem kolejny i kolejny.

Podbiła moje serce każdym słowem, przecinkiem i kropką. Idealna na każdą porę, zwłaszcza na depresyjny, szary, jesienny wieczór. Polecam z całego serca.

10/10

Tytuł: Czerwona sofa
Autor: Michèle Lesbre
Wydawnictwo: Sonia Draga
rok wydania: 2008 
okładka: twarda
liczba stron: 142


Czytaj więcej »
on listopada 20, 2017 0
Podziel się!
Tags
literatura piękna, Michèle Lesbre, recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 10, 2017

"Biegaczka" Carrie Snyder


"Nazywam się Aganetha Smart i mam 104 lata. Przeżyłam wszystkich, których kochałam i którzy kochali mnie (...)". 
Życie Aganethy Aggie Smart nie było usłane różami; urodziła się i wychowała na rodzinnej farmie w jednym z kanadyjskich hrabstw wraz z licznym rodzeństwem. Niemal wszyscy jej przyrodni bracia nie żyją. Jej najlepszą towarzyszką jest Fannie, siostra "z pierwszej matki".
Jej proste, skromne, ale i niełatwe życie biegło właściwym dla siebie torem do czasu, kiedy Aggie wybrała się w podróż do swojego brata George'a do Toronto. Już wtedy wiedziała, że nie wróci do domu.
Aganetha była stworzona do biegania. Było to jedyną rzeczą, która sprawiała jej satysfakcję, a wkrótce stało się jej sposobem na życie. Dzięki swojej wytrwałej i ciężkiej pracy dostaje się do lekkoatletycznego klubu dla dziewcząt i zostaje zakwalifikowana do olimpijskiego biegu na osiemset metrów podczas Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 roku. Zdobywa tam złoty medal, uznanie oraz pierwsze propozycje pracy. Aggie w wieku dwudziestu lat dochodzi do szczytu sławy i rozpoznawalności. Okazuje się jednak, że nic nie jest wieczne.

Nigdy nie spotkałam się z twórczością Carrie Snyder. Nie wiedziałam, czego spodziewać się po Biegaczkę, jej debiutanckiej powieści. Zauważyłam ją na ostatniej półce w bibliotece; mój wzrok przyciągnęła przede wszystkim okładka o subtelnych, kobiecych kolorach. Tytuł "Biegaczka" niby nie obiecuje wiele - zapewne to książka o dziewczynie, która biega. Jakże łatwo dałam się wyprowadzić w pole...

Prolog zawiera niemal całą kwintesencję tej powieści i rozbudza chęć czytania. Bardzo skutecznie, zwłaszcza, że kolejne rozdziały wprowadzają nas w historię, której nie da się tak szybko zapomnieć. Prawdę mówiąc - trudno się od niej oderwać. Moje ulubiony, poetycki język i wyszukany styl pisania sprawiały, że łapczywie chłonęłam każde kolejne słowo.
Książka napisana jest z perspektywy całego życia bohaterki, która przeplatana jest z teraźniejszą historią. Obie te płaszczyzny są doskonale ze sobą skomponowane; każda jest dostatecznie rozwinięta, a wszelkie wątki zostały "doprowadzone" do końca.
Stworzonym przez autorkę bohaterom i dialogom nie mam nic do zarzucenia; postacie są realne, rozmowy między nimi niewymuszone i naturalne. Nic podczas czytania nie wywołało "zgrzytów" i bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Szkoda tylko, że tak szybko się skończyła.

Biegaczka jest wspaniałą pozycją dla każdego, kto szuka niebanalnej, wciągającej historii. Mimo tego, iż w fabule dominuje temat śmierci, nie jest to książka przygnębiająca. Daje raczej nadzieję i pokazuje, jak ważne w życiu jest to, co się kocha. I żeby robić to, bez względu na cenę.
Piękna i poruszająca. Gorąco polecam.

8,5/10 

Tytuł: Biegaczka 
Autor: Carrie Snyder
Wydawnictwo: W.A.B
okładka: miękka
liczba stron: 352


Czytaj więcej »
on listopada 10, 2017 0
Podziel się!
Tags
Carrie Snyder, literatura współczesna, recenzja
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Archiwum

  • ►  2023 (4)
    • ►  sie 2023 (2)
    • ►  cze 2023 (1)
    • ►  maj 2023 (1)
  • ►  2022 (12)
    • ►  gru 2022 (1)
    • ►  lis 2022 (1)
    • ►  paź 2022 (1)
    • ►  wrz 2022 (1)
    • ►  lip 2022 (1)
    • ►  maj 2022 (1)
    • ►  kwi 2022 (1)
    • ►  lut 2022 (2)
    • ►  sty 2022 (3)
  • ►  2021 (10)
    • ►  sie 2021 (1)
    • ►  cze 2021 (1)
    • ►  maj 2021 (2)
    • ►  kwi 2021 (2)
    • ►  lut 2021 (1)
    • ►  sty 2021 (3)
  • ►  2020 (17)
    • ►  gru 2020 (5)
    • ►  lis 2020 (1)
    • ►  paź 2020 (3)
    • ►  wrz 2020 (1)
    • ►  lip 2020 (3)
    • ►  maj 2020 (2)
    • ►  kwi 2020 (1)
    • ►  mar 2020 (1)
  • ►  2019 (16)
    • ►  gru 2019 (1)
    • ►  paź 2019 (4)
    • ►  wrz 2019 (2)
    • ►  sie 2019 (1)
    • ►  lip 2019 (2)
    • ►  cze 2019 (1)
    • ►  maj 2019 (1)
    • ►  kwi 2019 (1)
    • ►  lut 2019 (1)
    • ►  sty 2019 (2)
  • ►  2018 (43)
    • ►  gru 2018 (4)
    • ►  paź 2018 (4)
    • ►  wrz 2018 (2)
    • ►  sie 2018 (1)
    • ►  lip 2018 (5)
    • ►  cze 2018 (5)
    • ►  maj 2018 (4)
    • ►  kwi 2018 (4)
    • ►  mar 2018 (2)
    • ►  lut 2018 (6)
    • ►  sty 2018 (6)
  • ▼  2017 (82)
    • ►  gru 2017 (7)
    • ▼  lis 2017 (3)
      • "Emma" Jane Austen
      • "Czerwona sofa" Michèle Lesbre
      • "Biegaczka" Carrie Snyder
    • ►  paź 2017 (5)
    • ►  wrz 2017 (4)
    • ►  sie 2017 (5)
    • ►  lip 2017 (6)
    • ►  cze 2017 (5)
    • ►  maj 2017 (5)
    • ►  kwi 2017 (42)

Translate

Popularne posty

  • "Tysiąc wspaniałych słońc" Khaled Hosseini
    Głównymi bohaterkami powieści są dwie kobiety, których zrządzenie losu uczyniło żonami władczego i bezwzględnego Raszida. Mariam w wieku...
  • "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes
    Lousa Clark wiedzie spokojne, uporządkowane życie w małym angielskim miasteczku. Jest wesoła i nietuzinkowa; doskonale wie, ile kroków mi...
  • "Dom Róż" Sarah Harvey
    Lily i Liam porzucają swoje dotychczasowe życie w Londynie i wyruszają do Kornwalii, gdzie swoje nowe gniazdko wiją w małym, nadmorskim...

Etykiety

  • (nie)recenzja
  • TOP
  • TOP 3
  • autobiografia
  • biografia
  • fantasy
  • fotografia
  • kryminał
  • literatura dziecięca
  • literatura faktu
  • literatura klasyczna
  • literatura młodzieżowa
  • literatura obyczajowa
  • literatura piękna
  • literatura polska
  • literatura przygodowa
  • literatura współczesna
  • opowiadanie
  • podróże
  • podsumowanie
  • recenzja
  • reportaż
  • różne
  • seria
  • thriller
  • w obiektywie

Szukaj

Zaglądam

  • Varia czyta
  • Rude Pióro
  • Daughter of the Woods

Statystyka

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Czytelnia przy Kwiatowej 13. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.