To był szalony, słodko-gorzki rok. Ja z pierwszej połowy 2021 roku i z drugiej połowy to dwie różne osoby. Łączy nas jednak jedna rzecz - niezmienna miłość do czytania. 

Podsumowując swoje czytelnicze (nie)osiągnięcia z ostatnich miesięcy, postanowiłam odbiec nieco od tradycyjnych postów, jakie pojawiały się w latach ubiegłych, i przedstawię Wam tylko 3 (a może i aż) najlepsze książki, jakie przeczytałam. Wybór był trudny, tak samo jak trudno będzie ułożyć je od najgorszej-najlepszej do tej naj-najlepszej. Każda z nich odcisnęła we mnie swoje piętno, od każdej czegoś się nauczyłam i przy każdej przeżywałam ogrom przeróżnych emocji. 

Całej książkowej społeczności blogosfery, a szczególnie tym Wam, którzy obserwują mojego bloga, życzę samych wspaniałości, dużo zdrowia, spełnienia marzeń, planów oraz mnóstwa cudownych książek do czytania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną ❤ 

 ~ 

"Ślad po złamanych skrzydłach" Sejal Badani 

"Północ i Południe" Elizabeth Gaskell

"Dziewczęta i kobiety" Alice Munro

 ~

 

Brak komentarzy: