Nadeszła jesień, jedna z najpiękniejszych i najbardziej romantycznych pór roku. Nie ma nic przyjemniejszego niż spacer w pogodny dzień po parku pełnym złotych, brązowych i czerwonych liści. Wszystko zwalnia, łapie ostatni ciepły oddech i szykuje się do snu. Powietrze staje się chłodniejsze, często pełne mlecznej poświaty. Zaczynają się słoty i długie ciemne wieczory - to dobra okazja do pogodzenia się z fotelem i ciepłym polarowym kocem oraz kubkiem gorącej czekolady.
Czego brakuje w tym zestawie? Oczywiście, że książek!
Dziś przedstawiam Wam pięć moich książkowych propozycji na jesienne wieczory. Zapraszam do lektury :)

Kolejność na liście jest przypadkowa.

"Dziewczyna na Times Square" Paullina Simons

Recenzja 
Nigdy nie zapomnę uczuć, jakie towarzyszyły mi podczas czytania tej książki. Gdybym wtedy oddała ją do biblioteki, do dziś bym tego żałowała. Istny emocjonalny rollercoaster, to chyba najlepsze określenie. Do tego prawdziwy pisarski talent - Dziewczyna na Times Square to po Jeźdźcu Miedzianym obowiązkowa lektura do przeczytania. Idealna na długi, deszczowy wieczór.






 

"Lekcje z pingwinem" Tom Michell  

Recenzja
Czytałam bardzo dużo dobrych opinii na temat tej książki, a kiedy nadarzyła się okazja, by ją kupić, postanowiłam niezwłocznie się z nią zaprzyjaźnić. Mały pingwin magellański Juan Salvado szturmem podbił moje serce i na dobre w nim zamieszkał. To historia przyjaźni człowieka z pingwinem, która jest tym bardziej intrygująca i ciekawa, że naprawdę miała miejsce! Nie traćcie czasu - jesień to wspaniały czas na wyprawę do Argentyny :)





"Dziewczyna, którą kochałeś" Jojo Moyes

Recenzja
Dziewczynę, którą kochałeś dostałam od mojej Przyjaciółki na dwudzieste urodziny. Zachwycała się inną powieścią tej pisarki i postanowiła, że i ja powinnam spróbować pokochać styl Jojo Moyes.
I choć do tej pory nie czuję chemii do tak bardzo rozchwytywanej Zanim się pojawiłeś, Dziewczyna, którą kochałeś wzbudziła moje uznanie. Prosta i poruszająca historia, której dwie płaszczyzny zostały ze sobą idealnie splecione. Jestem pewna, że skradnie serce nie tylko fanom historii Lou i Willa ;)




"Córka pszczelarza" Santa Montefiore 

Recenzja
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej autorce, żadna z jej książek również nie wpadła mi w oko podczas moich rutynowych przechadzek po księgarni. Dostała się w moje łapki zupełnie przypadkowo i jestem za ten przypadek bardzo wdzięczna.
Córka pszczelarza to idealna pozycja dla miłośników barwnych rodzinnych historii, trudnych miłosnych wyborów, przyprawiająca nie tylko o wzruszenie, ale i budząca nadzieje. Gwarantuję, że każda spędzona z nią chwila nie będzie zmarnowana.





"Ciemna strona miłości" Monika A. Oleksa 

Recenzja
Dzięki niej zaczęłam inaczej spoglądać na rodzimych autorów. Przekonałam się, że i polscy pisarze i pisarki potrafią napisać coś, co mnie poruszy i co najważniejsze - spodoba mi się.
Ciemna strona miłości to opowieść pełna ciepła, rodzinnej atmosfery, miłości i tego czegoś, przez co trudno o niej zapomnieć. Czytałam ją w środku lata, ale jestem pewna, że jesienią tym chętniej do niej powrócę, bo książka ta idealnie nadaje się na długi i ciemny wieczór przy herbacie.
Serdecznie polecam, bo warto się zapoznać z tą historią.

4 komentarze:

  1. Żadnego tytuły nie znam, ale na pewno na coś się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze szczerym sercem polecam "Dziewczynę na Times Square", byłam nią zachwycona. Ma trochę nudny początek, to prawda, ale potem nie da się już od niej oderwać ❤️

      Usuń
  2. Niestety nie czytałam żadnej z powyższych książek, ale chętnie sięgnę po powieść Moyes :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta powieść Moyes jest świetna! Zapoznaj się z nią jak najszybciej 😃

      Usuń