Javier Mallarino jest człowiekiem, który pomaga przetrwać pamięci. Od lat rysuje karykatury, a jego słowa i obrazy kształtują rzeczywistość. Z początku traktowany jako wróg, z czasem staje się bohaterem i sumieniem narodu. Przez 40 lat trwa w przekonaniu o słuszności swoich wyborów i ocen. Jedna rozmowa i zagubione wspomnienie wystarczą, by musiał zrewidować całe życie. Czy odważy się skonfrontować z przeszłością i ponieść konsekwencje słów, które być może zbyt pochopnie przelał na papier? 
Lubimy czytać

Odłożyłam tę książkę już dobrą chwilę temu i usiadłam do pisania, by przelać jakoś tę kłębiącą się w mojej głowie burzę. Tyle, że mam w niej taki mętlik, że nie jestem w stanie skleić jednego sensownego zdania wstępu. 
Cóż mogę powiedzieć - zostałam zmielona i przeżuta. Ale jest to ten rodzaj uczucia, który uwielbiam i którego oczekuję po każdej przeczytanej książce. 

Po Reputacje sięgnęłam po ostatnich kilku słabych obyczajówkach po to, by odzyskać znów prawdziwą radość z czytania. Książkę tego kolumbijskiego autora zakupiłam "w ciemno" w księgarni "Tak czytam" we Wrocławiu. Na stosie pełnym przeróżnych lektur leżało kilka owiniętych w papier opakunkowy i ozdobionych jedynie cytatami. Oto ten, który najwyraźniej do mnie przemówił:

Człowiek sukcesu to ten, który znalazł sposób, żeby ukryć swoje kompleksy.
Kiedy przypasowałam te słowa do swojej osoby, stwierdziłam, że muszę mieć tę książkę u siebie. Przeczekała stosowny kawałek czasu i w końcu zdecydowałam się po nią sięgnąć.
Pierwsze zdanie wystarczyło do zaintrygowania mnie. Potem była już tylko magia.

Trudno jest opowiedzieć o tej książce. To wyjątkowa lektura dla wyjątkowych, wytrawnych odbiorców literatury
Głównym tematem powieści jest rola mediów, ich wpływ na społeczeństwo i kształtowanie światopoglądów oraz opinii. Przedstawiona w niej historia ukazuje ich potęgę, moc dawania władzy nad innymi, a także wielką siłę zniszczenia. Jeden moment, jedno słowo, jeden obraz może przemienić życie człowieka w niebo lub piekło.
Historia przedstawiona w tej książce to walka z zachowaniem pamięci, a także rozprawienie się z pewnym wydarzeniem sprzed lat, nie do końca jednoznacznym, ale niosącym w sobie ciężar ludzkiej tragedii.

Kunsztowny język oraz pióro - nie raz poetyckie, nie raz skandynawsko surowe i bezdźwięczne, były dodatkowym smaczkiem tej powieści. Samo rozszyfrowywanie myśli autora, wczytywanie się w treść, doszukiwanie się między wierszami - to było właśnie to, czego tak bardzo mi brakowało. I co tak łatwo pozwoliło mi zakochać się w tej książce.

Nie jest to recenzja. Nie łatwo jest recenzować powieść wybitnego pisarza. Juan Gabriel Vásquez właśnie takim jest i jestem w stanie podpisać się pod tym stwierdzeniem z czystym sumieniem. Lektura Reputacji była niewątpliwą, niebanalną, niezapomnianą przyjemnością. Z pewnością do niej powrócę.

10/10 

Tytuł: Reputacje
Autor: Juan Gabriel Vásquez
Seria: Don Kichot i Sancho Pansa 
Wydawnictwo: W.A.B
rok wydania: 2015
okładka: twarda
liczba stron: 208 

2 komentarze:

  1. Już pierwsze Twoje słowa mnie zachęciły! Uwielbiam być pozytywnie "przeżuta" przez książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam! Mam nadzieję, że pokochasz tę książkę tak jak ja <3

      Usuń