Czytelnia przy Kwiatowej 13

Strony

  • KIM JESTEM?
  • KONTAKT || WSPÓŁPRACA
  • W OBIEKTYWIE
  • INSTAGRAM
  • TUMBLR
  • LOGO BLOGA

grudnia 31, 2017

TOP 10 - NAJLEPSZE KSIĄŻKI, JAKIE PRZECZYTAŁAM W 2017 ROKU + PODSUMOWANIE CZYTELNICZE


Chyba będę musiała się powtórzyć - rok 2017 uważam za jeden z najlepszych w moim życiu. Spotkało mnie w nim wiele przeciwności i trudności, ale każde dobre wydarzenie rekompensowało mi te złe w dwójnasób. Było ich naprawdę sporo; uzyskanie tytułu technika weterynarii, zdana matura, spotkanie z najlepszą internetową Przyjaciółką, najdłuższe wakacje w życiu (które obfitowały w przyjemny odpoczynek i oddanie się swoim największym pasjom) oraz pierwsza praca.
W tym roku też na poważnie zajęłam się blogowaniem; coraz śmielej mówię o tym, że jestem książkową blogerką. Że nałogowo czytam i nałogowo mówię o książkach. Oraz że nałogowo je kupuję, przepuszczając na to niemal jedną trzecią wypłaty.

Czytałam też o wiele więcej niż w zeszłym roku, z czego jestem bardzo zadowolona. Zostałam również czytelniczką przemyskiej biblioteki, gdzie wynajdowałam prawdziwe perełki. W ogóle ten rok był pod znakiem książek; nie tylko tych przeczytanych, ale także i napisanych - bo przecież w październiku tego roku zakończyłam pracę nad fabułą swojej pierwszej książki.

Żeby już nie zanudzać - zapraszam Was do zapoznania się z listą 10 najlepszych przeczytanych przeze mnie książek w 2017 roku.

                                                                                                                                                                                                                                                            

10. "Lekcje z pingwinem" Tom Michell 

Recenzja

Fragment: "To, jak pokochałam Juana Salvado i tę książkę nie sposób jest opisać. Jestem przekonana, że nie raz do niej wrócę. Pingwiny to jedne z moich ulubionych zwierząt - teraz jeszcze bardziej pragnę wyjechać za koło podbiegunowe północne i zająć się ich hodowlą (nie mówcie, że to mrzonki - w marzenia wątpić nie wolno) :) Podbiła moje serce i zostanie w nim na bardzo długo."


9. "Był sobie pies" W. Bruce Cameron                    

 Recenzja

Fragment: "To dająca nadzieję, otuchę i pokrzepienie książka - książka nie tylko dla wielbicieli czworonogów, nie tylko dla dzieci czy młodzieży. Był sobie pies powinien przeczytać każdy, kto szuka pocieszenia, bo pokazuje, że miłość tkwi w każdej istocie i że czasem warto obdarować tym uczuciem nawet zwierzęta. Bo tylko one potrafią tak bezinteresownie je odwzajemnić, stając się tym samym najlepszymi dla nas nauczycielami miłości."

 

8. "Ostatnie dni Królika" Anna McPartlin      

Recenzja

Fragment: "Chciałabym podzielić się słowami swojego zachwytu, ale mam wrażenie, że chyba bym je tylko powieliła. Nie spotkałam jeszcze osoby, której Ostatnie dni Królika nie przypadły do gustu. To chyba jest wystarczającym dowodem na doskonałość tej powieści. Polecam całym sercem i z całego serca."

 

 

7. "Biegaczka" Carrie Snyder      

Recenzja

Fragment: "Biegaczka jest wspaniałą pozycją dla każdego, kto szuka niebanalnej, wciągającej historii. Mimo tego, iż w fabule dominuje temat śmierci, nie jest to książka przygnębiająca. Daje raczej nadzieję i pokazuje, jak ważne w życiu jest to, co się kocha. I żeby robić to, bez względu na cenę. Piękna i poruszająca. Gorąco polecam."                   

              

 

 6. "Dziewczyna, którą kochałeś" Jojo Moyes

Recenzja

Fragment: " Jojo Moyes stworzyła coś prostego, niewymuszonego, o wspaniale splecionych ze sobą dwóch fabułach. Bardzo umiejętnie połączyła oba wątki, co sprawiło, że czasem czytało się książkę z mocniej bijącym sercem i jeżącymi się włosami. Lekki i zrozumiały styl, przystępny dla każdego czytelnika i gwarantowany dreszczyk emocji. To wszystko przemawia na korzyść tej autorki i jestem przekonana, że sięgnę po jej powieści jeszcze nie raz."


5. "Zima" Karl Ove Knausgård      

Recenzja 

Fragment: "Jestem też skłonna powiedzieć, że Zima jest nieco lepsza od swojej poprzedniczki. Po wcześniejszym pierwszym zachwycie nad Jesienią i ogólnie nas stylem pisarza, druga część pozostawiła po sobie jeszcze lepszy "posmak" i coraz większe nadzieje na niesamowitą podróż podczas czytania Wiosny"    


4.  "Wiosna" Karl Ove Knausgård             

Recenzja 

Fragment: "Dzięki Wiośnie, postać Karla Ovego Knausgårda stała mi się jeszcze bliższa. I chyba nie muszę pisać, że polecam tę książkę - ta, jak i poprzednie recenzje, mówią same za siebie. Mogę  tylko dodać, że kto nie zapoznał się z prozą tego autora, ten nie wie o sobie jeszcze nic."


3. "Trędowata" Helena Mniszkówna   

Recenzja

Fragment: "W przypadku Stefci i Waldemara była to miłość tragiczna, lecz na pewno wieczna, taka, której nie zdołała pokonać nawet śmierć. Zakończenie dosłownie wyciskało mi łzy z oczu i choć to bolało, nie byłam w stanie odłożyć książki dopóty, dopóki nie przewróciłam ostatniej strony. Trędowatą polecam wszystkim, zwłaszcza iż jest przykładną przedstawicielką polskiej literatury. Nie wierzcie twierdzeniom, że to kicz i szmira - to NIEPRAWDA. Takich książek dziś się już nie pisze i myślę, że warto wspierać to, co wyszło spod pióra polskich autorów"


2. "Dziewczyna na Times Square" Paullina Simons

Recenzja

Fragment: "Dziewczyna na Times Square to piękna i poruszająca historia o tym, że życie, tak jak wszystkie inne rzeczy, jest przemijające. I że warto cieszyć się z każdego kolejnego dnia, jaki jest nam dany. Czytając ją, odczuwa się radość, złość, frustrację, czasem nawet prawdziwą wściekłość. Ale chce się też płakać. Mimo początkowych "problemów", polecam ją bardzo gorąco."


 

1. "Dziewczyna z pomarańczami" Jostein Gaarder 

Recenzja

Fragment: "Dziewczyna z Pomarańczami to pierwsza przeczytana przeze mnie książka Josteina Gaardera i jestem totalnie oczarowana jego stylem. Pachnąca pomarańczami, była dla mnie wspaniałą rozrywką i oderwaniem się od codzienności. Z pewnością sięgnę po kolejne powieści tego norweskiego autora. Polecam." 

***


Dziewczyna z pomarańczami jest najlepszą przeczytaną przeze mnie książką. Ma w sobie wszystko to, czego wymagam od lektury, wciąga, zaciekawia, intryguje, emocjonuje i pozostawia po sobie prawdziwe pogorzelisko poszarpanych uczuć. Jeżeli jeszcze się z nią nie zapoznaliście, nie traćcie czasu! 


Podane fragmenty są fragmentami recenzji mojego autorstwa.
Zdjęcia pochodzą ze strony Lubimyczytac.pl

 

*** 

Podsumowanie czytelnicze 2017


A teraz trochę liczb. Ale tylko trochę, bo nie przepadam za wszelkimi matematycznymi wzmiankami ;)

W tym roku udało mi się przeczytać 38 książek (gdzie fanfary i owacje dla rekordzistki?). W porównaniu z rokiem poprzednim i wydarzeniami, które wyznaczały rytm mojego życia w 2017, jestem nawet zadowolona ze swojego wyniku - choć zawsze mogło być lepiej.
Och, mogło... 
Mój wzrok padał na nową stronę książki aż 12 916 razy - co średnio daje
1 076, 3 przeczytanych stron miesięcznie. Jeden porządny opasły wolumin w ciągu miesiąca - not bad.
Pokusiłam się również o małe zestawienie najlepszych i najgorszych miesięcy od względem czytelniczym:

Najlepsze miesiące:

  1. Styczeń - 2038 stron (6 książek)
  2. Lipiec - 2025 stron (5 książek) 
  3. Sierpień - 1249 (4 książki) 

Najgorsze miesiące: 

  1. Grudzień - 621 stron (2 książki)
  2. Październik - 592 strony (1 książka)
  3. Marzec - 352 strony (1 książka) 

*** 

Czego mogę sobie życzyć w nadchodzącym 2018 roku? Na pewno poprawienia tych wyników! A Wam wszystkiego, co najlepsze. I abyście czerpali z blogowania jeszcze więcej frajdy :) 


Szczęśliwego Nowego Roku!

Czytaj więcej »
on grudnia 31, 2017 0
Podziel się!
Tags
podsumowanie, różne, TOP
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 29, 2017

"Aleja Siódmego Anioła" Renata Kosin


Po tragicznych wydarzeniach sprzed dwóch lat, Julia odcinając się od bolesnych wspomnień, ucieka od rodziny i stara się budować nowe życie w obcym mieście. Zamyka się w swoistej szklanej kuli i świecie niczym Królowa Śniegu. Wyrzekła się swoich ukochanych i dawnej siebie, bo uważa, że po tym, co zrobiła, nie zasługuje już na miłość i szczęście.
Ten stan oziębienia trwa dopóki w starym sekretarzyku nie natrafia na tajemniczy list napisany przez małego chłopca. Szklany pancerz zaczyna pękać; Julia za wszelką cenę chce dowiedzieć się, czy zawarte w liście marzenie spełniło się, tym samym sprawiając, że jej dotychczasowe uporządkowane życie zaczyna się zmieniać. Odkrywa również tajemnicę, której patronuje siedem niezwykłych aniołów.

Aleję Siódmego Anioła otrzymałam jako podchoinkowy prezent od Przyjaciółki. Od jakiegoś czasu miałam ochotę na przeczytanie czegoś "świątecznego", bo przyznaję - nie czułam zbliżającego się Bożego Narodzenia w ogóle. Ta wszechobecna magia, których spowijała wszystko i wszystkich wokół, do mnie nie docierała. Przyjaciółka zna mnie jak nikt inny - i oto efekt :) A jaki?

Zdecydowanym i chyba największym plusem tej powieści jest fabuła; naprawdę dobrze przedstawiona historia, która wciąga z każdym kolejnym przeczytanym rozdziałem. Do tego piękny, czasem poetycki język i styl sprawiał, że po prostu chciało się czytać. W żadnym miejscu nie napotkałam się na typowe "zgrzyty"- stylistyczne czy choćby w dialogach między bohaterami.
Będąc przy bohaterach - w tym aspekcie również nie mam autorce nic do zarzucenia. W większości - odnośnie głównej bohaterki, Julii - początek książki jest wręcz przesiąknięty opisami przeżyć i jej wewnętrznych rozterek; w pewnych momentach było ich tak wiele i były tak przeróżne, że nie wiedziałam, czy jej współczuć, przeżywać to razem z nią, czy najzwyczajniej w świecie mocno nią potrząsnąć i kazać wziąć się w garść...
Obawiałam się trochę zakończenia, ale był piękny i zdołał wycisnąć kilka łez z moich oczu.

Aleja Siódmego Anioła to pierwsze moje spotkanie z twórczością pani Renaty Kosin i mam wrażenie, że nie ostatnie. Jej najnowsza propozycja oraz styl pisarski, jakim operuje bardzo przypadły mi do gustu. Wam również polecam jak najszybsze zapoznanie się z tą powieścią. Jeśli tylko lubicie magię świątecznej atmosfery i chcecie zachować ją na dłużej - nie traćcie czasu! :)

8/10 

Tytuł: Aleja Siódmego Anioła
Autor: Renata Kosin
Wydawnictwo: FILIA 
rok wydania: 2017 
okładka: miękka
liczba stron: 380
Czytaj więcej »
on grudnia 29, 2017 0
Podziel się!
Tags
literatura obyczajowa, literatura polska, recenzja, Renata Kosin
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 26, 2017

"Wiosna" Karl Ove Knausgård


"Masz trzy miesiące...
Nie wiem, jak potoczy się Twoje życie, nie wiem, co będzie z nami, ale wiem, jak teraz wygląda Twoje życie i jak nam się obecnie wiedzie, a ponieważ nic z tego nie pamiętasz, żadnego, nawet najmniejszego szczegółu, opowiem Ci o pierwszej wiośnie, którą spędziliśmy razem"
 Recenzja Jesieni
 Recenzja Zimy

Czy jeśli powiem Wam teraz, na początku tego postu, że brak mi słów, by opisać, co dokładnie czuję podczas czytania prozy Knausgårda, uwierzycie? Spotkaliście się z czymś takim, że po przeczytaniu wspaniałej książki kilka dni leczycie kaca, a potem przychodzi czas, że trzeba napisać recenzję, macie w głowie istny huragan słów, a... nie jesteście w stanie napisać dosłownie nic konstruktywnego? Ja przeżywam właśnie coś takiego, czytając książki tego autora.
Po lekturze Jesieni i Zimy, między którymi był dosyć mały odstęp czasu, miałam poczucie, że jeśli dorzucę do tego jeszcze Wiosnę, przestanę rozumieć to, co czytam. Tak. Z Knausgårdem po prostu nie można przesadzić. Zrobiłam sobie pokaźną przerwę i dzięki niej z tym większą radością i podekscytowaniem zabrałam się za czytanie trzeciej części.

Wiosna jest kontynuacją opowieści pisarza do swojej nowo narodzonej córki. Główna akcja rozgrywa się wiosną, kiedy dziewczynka ma trzy miesiące. Jej rodzina przygotowuje się do Dnia Walpurgii - w Szwecji właśnie w tej dzień celebrowany jest początek wiosny. Knausgård wraca wspomnieniami do zeszłego lata, kiedy zmagał się z chorobą swojej żony. Opisuje swoje przeżycia względem jej zachowania, stara się ją wspierać, staje się też ojcem i matką na pełen etat; zajmuje się domem, dziećmi, zupełnie rezygnując z pisania na rzecz dobra rodziny. Nie mówi, że jest mu z tym dobrze - ale wie też, że kocha swoje dzieci równie mocno jak swoją pracę.
Po raz kolejny wyłania się tu obraz niezwykle wrażliwego mężczyzny, którego poukładany świat wywraca się do góry nogami, a on sam staje przed obliczem zmagania się z depresją żony oraz opieką nad czwórką dzieci. Mimo tego, że często czuł się bezsilny, stara się zwalczać demony z przeszłości i być jak najlepszym mężem i ojcem. Usilnie unika pokazywania słabości, zwłaszcza przed dziećmi. Rezygnuje z własnej, małej prywatności i samotności, w której czuje się najlepiej na rzecz dobra ukochanych osób. Przy tym nie boi się mówić o swoich ułomnościach, wadach, przykrych przypadkach i przywarach. Jest szczery i bezpośredni. Bezkompromisowy. To jest w nim i w jego utworach najpiękniejsze.

"Oszukiwanie samego siebie to chyba najbardziej ludzka cecha"

Dzięki Wiośnie, postać Karla Ovego Knausgårda stała mi się jeszcze bliższa. I chyba nie muszę pisać, że polecam tę książkę - ta, jak i poprzednie recenzje, mówią same za siebie. Mogę  tylko dodać, że kto nie zapoznał się z prozą tego autora, ten nie wie o sobie jeszcze nic.

"Czasem życie sprawia ból, ale zawsze jest po co żyć. Postarasz się o tym pamiętać?"

10/10

Tytuł: Wiosna
Seria: Cztery Pory Roku
Autor: Karl Ove Knausgård
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
rok wydania: 2017
okładka: twarda
liczba stron: 244
Czytaj więcej »
on grudnia 26, 2017 0
Podziel się!
Tags
Karl Ove Knausgård, literatura współczesna, recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 23, 2017

"Znachor" Tadeusz Dołęga - Mostowicz


Profesor Rafał Wilczur, wybitny chirurg i właściciel elitarnej kliniki w Warszawie w wyniku rodzinnej tragedii i fatalnego wypadku, traci pamięć. Pozbawiony wspomnień oraz własnej tożsamości włóczy się po świecie w poszukiwaniu pracy. Przybiera imię Antoni Kosiba i zamieszkuje w młynie, gdzie ratuje od kalectwa najmłodszego syna starego Prokopa. Wkrótce wśród okolicznych mieszkańców zyskuje sławę i rozgłos jako znachor.

"Chcąc serce pozyskać, trzeba całe serce okazać."

"Cudze chwalicie, swego nie znacie". To pierwsze słowa, jakie cisną mi się na myśl, kiedy mówię o tej książce. W telewizji dosyć często możemy obejrzeć film Znachor, z Jerzym Bińczyńskim w roli tytułowej, ale tak niewiele osób wie, że powstał on na podstawie książki.
To niezwykle poruszająca i mądra historia sławnego chirurga, który w wyniku pobicia doznaje amnezji. Nie wie, kim jest, nie zna swojego imienia ani pochodzenia. Dociera do małej wioski, gdzie jako prosty parobek właściciela młyna powoli odzyskuje spokój i czuje upragnioną stabilizację. Po uzdrowieniu Wasilki, w błyskawicznym tempie roznosi się wieść o zdolnościach medycznych Kosiby, a z dnia na dzień jego sława oraz kolejki chorych rosły. Dzięki swojej dobroci, nieustannej chęci pomocy i bezinteresowności, zjednuje sobie ludzi, stając się tym solą w oku dla miejscowego lekarza, który oskarża go o nielegalne praktyki i z całych sił stara się doprowadzić go do więzienia.

Znachor to jeden z najlepszych i najsłynniejszych polskich melodramatów. Napisany przemyślnie, prosto i przystępnie, ale mimo to potrafi chwycić za serce i doprowadzić do łez. Zawiera w sobie istotną prawdę - o tym, jak ważna jest pomoc, bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi i że warto w życiu kierować się rozsądkiem, uczciwością i prawością. Bardzo dobrze zobrazowane są tutaj realia polskiej wsi w ówczesnych czasach, życie codziennie mieszkańców, ich obyczaje, zalety - oraz wady. Wraz z przedstawioną rodziną szlachecką tworzą doskonały kontrast.

To wspaniała pozycja dla wszystkich znudzonych współczesnymi powieściami i dla tych, którzy przeżywają czytelniczy kryzys. Wielbiciele poruszających i zapadających w pamięć historii na pewno zaliczą ją do obowiązkowych pozycji. Polecam na długie jesienno - zimowe wieczory. I nie tylko ;)

"[...] szczęście póty trwa, póki je człowiek ocenia należycie. A dla człowieka wartość ma tylko to, co ciężko się zdobyło."

8/10

Tytuł: Znachor
Autor: Tadeusz Dołęga - Mostowicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Rzeszowskich Zakładów Graficznych
rok wydania: 1990
okładka: miękka
liczba stron: 272
Czytaj więcej »
on grudnia 23, 2017 0
Podziel się!
Tags
literatura piękna, literatura polska, recenzja, Tadeusz Dołęga - Mostowicz
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 17, 2017

Książki, które chciałabym przeczytać jeszcze raz


Na pewno każdy z nas ma w swojej biblioteczce takie książki, które odcisnęły na nas swoje piętno tak bardzo, że po pewnym czasie zaczynamy na nimi... tęsknić. Mimo kolejnych przeczytanych lektur, one ciągle siedzą nam w głowie i przyzywają nas z półek regału.
To dla mnie dosyć częste zjawisko. Staram się ignorować to uczucie, bo nie mam czasu nawet na bieżące książki :D Są jednak takie dni, jak grudniowe, kiedy po ciężkim dniu w pracy należy się chwila tylko i wyłącznie dla siebie. I właśnie takie chwile są najodpowiedniejsze na prawdziwe "spotkanie po latach".

Patrząc na moją biblioteczkę, bardzo długo zastanawiałam się nad wyborem jakiejś rozsądnej liczby książek, które zagościłyby w tym poście. Prawdę mówiąc - mam takich pozycji dosyć sporo. Po długim namyśle wybrałam 10 - najważniejszych i najlepszych książek, jakie czytałam, które spędzały mi sen z powiek i pozostawiły po sobie prawdziwy zamęt w mojej głowie.

UWAGA: Celowo pominęłam tu książki Pera Pettersona i Karla Ovego Knausgårda. To pisarze skandynawscy, których dzieła podlegają zupełnie innej kategorii oceny niż te z poniższej listy. Są dla mnie czymś niesamowitym, genialnym i wyjątkowym i nie potrafię myśleć o nich ani mówić bez dreszczy i cienia zazdrości. Planuję napisać o nich osobny post, ale wszystko w swoim czasie ;)

Kolejność pozycji jest przypadkowa.

1. "Doktor Żywago" Borys Pasternak 

2. "Kurz, pot i łzy. Autobiografia." Bear Grylls  

3. "Delikatność" David Foenkinos

4. "Dziewczyna z pomarańczami" Jostein Gaarder

5. "Trędowata" Helena Mniszkówna

6. "Zaklinacz koni" Nicholas Evans

7. "Lawendowy pokój" Nina George

8. "Dziewczyna na Times Square" Paullina Simons

9. "Running" Autobiografia - Ronnie O'Sullivan 

10. "Biegaczka" Carrie Snyder

 

Czytaj więcej »
on grudnia 17, 2017 1
Podziel się!
Tags
różne
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 05, 2017

"Pierwsza na liście" Magdalena Witkiewicz


Patrycja i Karolina były kiedyś nierozłączne. Znały swoje największe sekrety i marzenia. Obiecały sobie, że nawet mimo kłótni, zawsze będą mogły na siebie liczyć. Nie spodziewały się, że tak poważna kłótnia między tak zgranym duetem może mieć w ogóle miejsce.
Patrycja odebrała Karolinie miłość. Zerwały ze sobą wszelkie kontakty. Po dwudziestu latach przed drzwiami dziennikarki staje córka Patrycji, która mówi jej, że jest "pierwsza na liście". Z początku nie bierze jej poważnie, jednak było w niej coś intrygującego, co nie pozwoliło Karolinie "Inie" pozostawić tego bez wyjaśnienia. Zaprasza ją do środka, nie wiedząc, że dzięki rozmowie z córką najlepszej przyjaciółki, będzie w stanie przenieść się w czasie, do przeszłości, którą już dawno zostawiła za sobą.

"Myślcie pozytywnie. Pozytywne myśli przyciągają dobrych ludzi. I przyciągają szczęście. Złe myśli i słowa tylko pomnażają zło na świecie."

Magdalena Witkiewicz to moja ulubiona polska pisarka. Mówiłam to już i pewnie będę to powtarzać do znudzenia, albo chociaż dopóki się na niej nie zawiodę.
Pierwsza na liście przyciągnęła mój wzrok jako zapomniana książka leżąca na stercie wielu innych na tescowym kiermaszu. Nigdy wcześniej  nie czytałam opisu tej książki, ani żadnych recenzji. Ale na okładce widniało nazwisko Witkiewicz - i to mnie przekonało.
Przez tę książkę po prostu się płynie - tak, to najlepsze słowo do określenia tego. Jesteś na piątej stronie, akcja rozkręca się na piętnastej, a kilka chwil później jest sto pięćdziesiąta. A ty jesteś coraz bardziej nienasycony tą historią. Prosta konstrukcja, prosty język, prosto przedstawiona historia, bez przesadnie rozbudowanych opisów, niepotrzebnych bohaterów i wątków - śmieci, które psułyby całokształt. Jest po prostu przemyślana. Świetna w odbiorze, odprężająca, pouczająca, poruszająca i budząca również te złe emocje. Bo bohaterzy książkowi nie zawsze są tylko pozytywni.
Będąc przy bohaterach, pani Witkiewicz nie mam nic do zarzucenia pod tym względem - postacie są  ludzkie, nie mają żadnych supermocy, nie są przesadnie słodcy, źli, ani nie mają irytujących przywar, przez które musiałabym zagryzać pięści ze złości i chcieć wyrzucać książkę przez okno.
Coś mi jednak zgrzytało w dialogach między bohaterami, zwłaszcza między Karolą a Filipem. Niektóre słowa wydawały mi się być zbyt... Nawet nie wiem, jak to fachowo nazwać. Po prostu pewne słowa i schemat zdania zmieniłabym na bardziej... literackie. Ale był to drobiazg, który być może tylko mi przeszkadzał.

Pierwsza na liście to przede wszystkim opowieść o niezwykłej sile zwykłych kobiet. O tym, że prawdziwa przyjaźń jest w stanie znieść nawet największe przeciwności. I że czasem warto dać drugą szansę, nawet z pozoru naszemu największemu wrogowi.
Polecam gorąco!

8/10 

Tytuł: Pierwsza na liście
Autor: Magdalena Witkiewicz 
Seria: Bestsellery na obcasach 
Wydawnictwo: Edipresse
okładka: miękka
liczba stron: 321
Czytaj więcej »
on grudnia 05, 2017 0
Podziel się!
Tags
literatura polska, literatura współczesna, Magdalena Witkiewicz, recenzja
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 01, 2017

Fotograficzne podsumowanie miesiąca - listopad 📸🍂

Listopad okazał się być jednym z najintensywniejszych miesięcy w tym roku. I w moim życiu. Pierwszy miesiąc pracy stażystki w lecznicy dla zwierząt obfitował w przeróżne wypadki i skrajne emocje. Było naprawdę ciężko, ale przeżyłam też piękne chwile. Listopad w ogóle jest miesiącem skrajności, co starałam się uwiecznić na poniższych fotografiach. Dzięki nim, wspomnienia z tych wyjątkowych tygodni będą zawsze przy mnie ♥
















Czytaj więcej »
on grudnia 01, 2017 2
Podziel się!
Tags
fotografia
Nowsze posty
Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Archiwum

  • ►  2023 (4)
    • ►  sie 2023 (2)
    • ►  cze 2023 (1)
    • ►  maj 2023 (1)
  • ►  2022 (12)
    • ►  gru 2022 (1)
    • ►  lis 2022 (1)
    • ►  paź 2022 (1)
    • ►  wrz 2022 (1)
    • ►  lip 2022 (1)
    • ►  maj 2022 (1)
    • ►  kwi 2022 (1)
    • ►  lut 2022 (2)
    • ►  sty 2022 (3)
  • ►  2021 (10)
    • ►  sie 2021 (1)
    • ►  cze 2021 (1)
    • ►  maj 2021 (2)
    • ►  kwi 2021 (2)
    • ►  lut 2021 (1)
    • ►  sty 2021 (3)
  • ►  2020 (17)
    • ►  gru 2020 (5)
    • ►  lis 2020 (1)
    • ►  paź 2020 (3)
    • ►  wrz 2020 (1)
    • ►  lip 2020 (3)
    • ►  maj 2020 (2)
    • ►  kwi 2020 (1)
    • ►  mar 2020 (1)
  • ►  2019 (16)
    • ►  gru 2019 (1)
    • ►  paź 2019 (4)
    • ►  wrz 2019 (2)
    • ►  sie 2019 (1)
    • ►  lip 2019 (2)
    • ►  cze 2019 (1)
    • ►  maj 2019 (1)
    • ►  kwi 2019 (1)
    • ►  lut 2019 (1)
    • ►  sty 2019 (2)
  • ►  2018 (43)
    • ►  gru 2018 (4)
    • ►  paź 2018 (4)
    • ►  wrz 2018 (2)
    • ►  sie 2018 (1)
    • ►  lip 2018 (5)
    • ►  cze 2018 (5)
    • ►  maj 2018 (4)
    • ►  kwi 2018 (4)
    • ►  mar 2018 (2)
    • ►  lut 2018 (6)
    • ►  sty 2018 (6)
  • ▼  2017 (82)
    • ▼  gru 2017 (7)
      • TOP 10 - NAJLEPSZE KSIĄŻKI, JAKIE PRZECZYTAŁAM W 2...
      • "Aleja Siódmego Anioła" Renata Kosin
      • "Wiosna" Karl Ove Knausgård
      • "Znachor" Tadeusz Dołęga - Mostowicz
      • Książki, które chciałabym przeczytać jeszcze raz
      • "Pierwsza na liście" Magdalena Witkiewicz
      • Fotograficzne podsumowanie miesiąca - listopad 📸🍂
    • ►  lis 2017 (3)
    • ►  paź 2017 (5)
    • ►  wrz 2017 (4)
    • ►  sie 2017 (5)
    • ►  lip 2017 (6)
    • ►  cze 2017 (5)
    • ►  maj 2017 (5)
    • ►  kwi 2017 (42)

Translate

Popularne posty

  • "Tysiąc wspaniałych słońc" Khaled Hosseini
    Głównymi bohaterkami powieści są dwie kobiety, których zrządzenie losu uczyniło żonami władczego i bezwzględnego Raszida. Mariam w wieku...
  • "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes
    Lousa Clark wiedzie spokojne, uporządkowane życie w małym angielskim miasteczku. Jest wesoła i nietuzinkowa; doskonale wie, ile kroków mi...
  • "Dom Róż" Sarah Harvey
    Lily i Liam porzucają swoje dotychczasowe życie w Londynie i wyruszają do Kornwalii, gdzie swoje nowe gniazdko wiją w małym, nadmorskim...

Etykiety

  • (nie)recenzja
  • TOP
  • TOP 3
  • autobiografia
  • biografia
  • fantasy
  • fotografia
  • kryminał
  • literatura dziecięca
  • literatura faktu
  • literatura klasyczna
  • literatura młodzieżowa
  • literatura obyczajowa
  • literatura piękna
  • literatura polska
  • literatura przygodowa
  • literatura współczesna
  • opowiadanie
  • podróże
  • podsumowanie
  • recenzja
  • reportaż
  • różne
  • seria
  • thriller
  • w obiektywie

Szukaj

Zaglądam

  • Varia czyta
  • Rude Pióro
  • Daughter of the Woods

Statystyka

Obserwatorzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Czytelnia przy Kwiatowej 13. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.