Ona - przykładna córka i uczennica, dziewczyna z dobrego domu; wychowana i ułożona. 
On - szalony, ubóstwiający siłownię, wyścigi motorowe i bijatyki. Jednym słowem przystojny, uliczny bandzior, którego drugie imię brzmi ryzyko. 
Spotykają się w nietypowych okolicznościach, ale dla ich obojga będzie to spotkanie, które wiele zmieni w ich życiu. Skrajnie różniące się charaktery nie były przeszkodą do tego, by Babi i Step zakochali się w sobie. Ich związkowi przeciwna jest matka dziewczyny, lecz młodzi przeżywają swoje uczucie, któremu rzekomo nic nie jest w stanie przeszkodzić. Miłość ich zmienia: Babi staje się otwarta, odważniejsza i bardziej spontaniczna, Step uczy się łagodności i kontrolowania swojej wybuchowości. Odnalazł w dziewczynie godną zaufania powiernicę i zdradza jej swój mroczny sekret. 



Nieśmiertelny schemat miłości bad boya i grzecznej dziewczynki. Wiele przychylnych recenzji nie tylko owej książki ale i filmu, setki fanów. Pozwoliło mi to skusić się na Trzy metry nad niebem, lecz z ręką na sercu przyznaję się, że nieco się zawiodłam. 

Znaczącym i decydującym czynnikiem, który obniża moją ocenę jest zbyt duża ilość wulgarnych słów na "k". Dlaczego autor wykonał taki zabieg? Nie chciałam dociekać. 
Po drugie treść - książka ma w sobie coś tak odpychającego, że po przeczytaniu trzech, czterech rozdziałów, znudzona odkładałam ją na półkę. Wręcz zmuszałam się, żeby ją przeczytać. Starałam się ze wszystkich sił brnąć przez tę historię, co trwało od grudnia 2014 roku do kwietnia 2016. To mój największy i najbardziej niechlubny rekord. Przyznaję. Nie byłam w stanie jej strawić i kiedy dotarłam do samego końca, akcja rozwinęła się na tyle, że uznałam iż nie wszystko w tej książce jest stracone. Prawdę mówiąc, podobały mi się 2 ostatnie rozdziały. Przykre, lecz prawdziwe. 

Trzy metry nad niebem pozostawiła po sobie niesmak i zawiodła moje oczekiwania. Mimo to polecam ją osobom, które lubią historie o nastoletnich miłościach, mało wymagającym od treści. 
Ja nie zdecydowałabym się sięgnąć po nią drugi raz i skutecznie powstrzymała mnie przed przeczytaniem kolejnych książek tego autora.   

5/10 

Tytuł: Trzy metry nad niebem
Autor: Federico Moccia
Wydawnictwo Literackie MUZA S.A
rok wydania: 2013
okładka: miękka  
liczba stron: 336 

Brak komentarzy: